Opowiadania niepokojące: Psychopata

Wiem jak wybrać perfekcyjną ofiarę. Jest zwykle niepewna siebie, z nadwagą i małym poczuciem własnej wartości. Przez całe życie odrzucana i poniżana, kompletnie traci głowę, kiedy przystojny i dobrze ubrany mężczyzna, taki jak ja… zwraca na nią uwagę. Przez pewien czas poznaję ją: jej nawyki, marzenia, uczę ją ufać sobie całkowicie. Kiedy już wiem, że jej zniknięcie nie wzbudzi niczyjej uwagi, przystępuję do ataku.

Lata temu odziedziczyłem dom po dziadkach. Jest położony na odludziu, daleko od jakiejkolwiek cywilizacji. Wyciszyłem w nim piwnicę, tak by nie był w stanie wydobyć się z niej żaden dźwięk. Potem pod osłoną nocy, sprowadziłem instrumenty do testowania moich ofiar. Gdy piwnica była gotowa, szybko poszukałem kogoś, na kim mogłem wyżyć swoje instynkty. Pierwsza była młoda, ufna blondynka. Nigdy nie zapomnę widoku jej twarzy, kiedy powiedziałem jej, co musi od tej pory robić, bym skłonny był dać jej jedzenie.

Oczywiście każda z moich zdobyczy jest inna. Jedne walczą przez długi czas i odmawiają dotknięcia instrumentów, ale kilkudniowa głodówka, prędzej czy później przekonuje je… do wypełniania moich rozkazów. Inne godzą się na wszystko od razu i tylko czasami w nocy słyszę dobiegające mnie z ich pokoju ciche szlochy. Wraz z upływem dni zaczynają jednak akceptować sytuację, w której się znalazły. Wtedy zaczynam pracować nad ich umysłem. Mam bowiem jeden cel: kiedy wreszcie wypuszczę je na wolność, będą już innymi ludźmi i zapomną o swoim dawnym życiu.

Zanim to nastąpi, nazywają mnie często potworem i zboczeńcem. Ja jednak lubię o sobie myśleć, jako o „trenerze”. Bo w sumie właśnie to robię. Od lat porywam grube kobiety i zamykam je w mojej dźwiękoszczelnej piwnicy, wypełnionej sprzętem do fitnessu. Codziennie muszą wykonać określoną ilość ćwiczeń, by dostać jedzenie. Odżywcze i mało kaloryczne rzecz jasna. Po paru miesiącach wypuszczam na wolność wysportowane i śliczne dziewczyny. Żadna nie poszła jeszcze na policję.

Parę dni temu wypuściłem moją ostatnią ofiarę. Żegnała mnie ze łzami w oczach. Teraz rozglądam się za kolejną grubą dziewczyną. Kto wie, może jutro będzie twój szczęśliwy dzień?

Szczurzyca

Inne Opowiadania Niepokojące: https://seksdylematy.blog/2020/08/17/opowiadania-niepokojace-transakcja/

Opowiadania niepokojące: Oziębła kochanka

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s