Oto kilka zwierzeń, różnych mężczyzn.
- Kiedy kobieta zamienia się w kłodę, jak tylko położę ją na łóżku.
- Brak higieny.
- Zachowywanie się jak słodka idiotka i mówienie dziecinnym językiem.
- Bycie opryskliwym dla innych ludzi.
- Odgrywanie księżniczki i poczucie, że tylko mężczyzna powinien się starać.
- Gadanie tylko o sobie.
- Proszenie o „zrobienie dzidziusia” w czasie seksu.
- Wsadzenie palca w dupę z zaskoczenia.
- Kiedy proszę dziewczynę, by była na górze, a ona się pyta: „dlaczego?”.
- Udawanie orgazmu już na etapie całowania w szyję.
- Mówienie, jak łatwo kogoś oskarżyć o gwałt, w takcie gry wstępnej.
- Mówienie do mnie per „ziomuś”.
- Mówienie do mnie: „przestań” i zaraz potem: „dlaczego przestałeś”.
- Zachowywanie się, jakby sperma była trująca, albo mogła ją poparzyć.
- Odskakiwanie z wrzaskiem, kiedy tylko odrobina znajdzie się na jej ciele.
- Dyrygowanie każdym moim ruchem w seksie.
- Kiedy kot, lub inny zwierzak przygląda się nam w takcie seksu.
A co was zniechęca?
Szczurzyca
No nie dziwię się, że panów takie zachowania mogą odstraszać. Ja sama nie planuję dzieci i gdybym podczas zbliżenia usłyszała propozycję na zrobienie dzidziusia także straciłabym jakąkolwiek ochotę :P Uważam, że warto także wspomnieć o tym, że my sami często wykonujemy czynności, które obniżają nasze libido, a nawet o tym nie wiemy. Sama poczyniłam kiedyś artykuł na ten temat i jeżeli ktoś ma ochotę się z nim zapoznać, zapraszam tutaj: https://intimovo.com/blog/intimovo/7-rzeczy-ktore-kazda-z-nas-kiedys-zrobila-a-obnizaja-libido-tego-nie-rob-przed-seksem