TOMEK
Jesteś kompletnie aseksualny?
Jestem kompletnie aseksualny. Oznacza to, że nie pociągają mnie kobiety, ani mężczyźni i nie potrzebuję seksu. Bardzo się cieszę, że nigdy więcej nie będę musiał go uprawiać.
Czy możesz mi trochę opowiedzieć, kiedy po raz pierwszy powiedziałeś znajomym i rodzinie o swojej aseksualności, i jak zareagowali?
Moja mama powiedziała mi, że seks jest fajny, co uważałem za zabawne. To był pierwszy raz, kiedy rozmawiałem o seksie z mamą, więc było to przeciwieństwo większości rozmów o seksie z rodzicami. A moja siostra miała nadzieję, że będę aseksualny do momentu, kiedy nie zacznę się z kimś spotykać, ponieważ nie chciała, żebym skończył samotny.
Jakie są najczęstsze błędne przekonania dotyczące aseksualności?
Kiedy mówiłem niektórym dziewczynom, z którymi byłem w związku, że jestem aseksualny, to odpowiadały, że im to nie przeszkadza. Zawsze jednak miały nadzieję, że ”dorosnę” i zacznę się podniecać. Mówiłem im: Dla ciebie uprawiam seks. Ale to czasami im nie wystarczało, ponieważ w ludzkiej naturze jest oczekiwanie, że partnerowi seks sprawia przyjemność. Nie wiedziałem, jak bardzo jest to ważne, dopóki nie musiałem udawać, że byłem bardzo podniecony. One oczekiwały, że pewnego dnia ja to „poczuję” – ale to nigdy się nie zdarzyło.
Czym różni się twoja perspektywa od osoby, która jest „seksualna”?
Jest wiele rzeczy, których nie zauważam, a inni ludzie postrzegają je jako seksualne. Zapominam, że moje ciało stanowi obiekt seksualny dla innych ludzi. Nie dostrzegam tego i niewiele mogę z tym zrobić.
JULIA
Co bycie aseksualnym oznacza dla ciebie?
Jestem prawie całkowicie aseksualna. Nie odczuwam żadnego pociągu seksualnego, ani nie mam popędu. To nie zawsze jest fajne, ale taka już jestem.
Czy możesz mi trochę opowiedzieć, kiedy po raz pierwszy powiedziałeś znajomym i rodzinie o swojej aseksualności, i jak zareagowali?
Miałam szczęście, ponieważ większość znajomych, którym o tym powiedziałam, już wiedziała, czym jest aseksualność. Nie było więc wielu niezręcznych rozmów, w których musiałabym im wszystko tłumaczyć, co bywa męczące. Właśnie dlatego nie powiedziałam jeszcze rodzicom, ponieważ prawdopodobnie będę musiała im wszystko wyjaśniać. A to nie jest tak naprawdę rozmowa, którą chciałabym z nimi odbyć.
Spotkałam się tylko z jedną dziwną reakcją. Wspomniałam o tym mimochodem współlokatorce, a ona powiedziała coś w stylu: Chciałabym być aseksualna. A ja pomyślałam: Nie sądzę, że naprawdę tego chcesz. Nie chcesz mieć takich problemów, które mam ja.
Jakie są najczęstsze błędne przekonania dotyczące aseksualności?
Ludzie po prostu myślą, że mówimy o tym, by zwrócić na siebie uwagę. Nie sądzę, żeby ci ludzie myśleli tak serio, bo jedyne komentarze, jakie możemy usłyszeć to: Taki typ seksualności nie istnieje… lub: Och, tylko zmyślasz. Kto potrzebuje takiej uwagi? Są też inni ludzie, którzy mówią: To tylko oznacza, że jesteś kompletnie pozbawiona uczuć.
Czym różni się twoja perspektywa od osoby, która jest „seksualna”?
Flirtowano ze mną i kompletnie tego nie zauważyłam. Na przykład, rozmawiałam z kimś, a potem wróciłam do domu i kilka godzin później doszło do mnie: Chwileczkę – czy ten facet na mnie leciał? Myślę, że on mnie podrywał. Cholera!
A kiedy w filmach pojawia się romantyczne napięcie, nie dostrzegam tego. Z biegiem czasu trochę się poprawiłam, ale tylko dlatego, że pamiętałam, co mówią inni ludzie widząc oznaki romantycznego napięcia. Te postacie patrzą sobie w oczy, to znaczy, że się lubią. Okej, teraz to widzę. Ale to nie jest dla mnie instynktowne. Musiałam się tego nauczyć.
Szczurzyca