Dzisiaj piszę o kilku filmach, które wpłynęły na moje postrzeganie erotyki. Wszystkie pochodzą z przełomu lat 80. i 90., kiedy nastoletnia Szczurzyca z przyjaciółką wchodziły w życie i odkrywały kino.
UKRYTE PRAGNIENIA
Akcja filmu dzieje się we włoskiej Toskanii. Nastoletnia, niewinna Lucy (grana przez śliczną Liv Tylor) przyjeżdża do posiadłości, którą zamieszkuje artystyczna bohema. Wiele lat temu przebywała tu jej matka, zmarła już poetka, a Lucy ma nadzieję, że odnajdzie tu swego biologicznego ojca. Pragnie też odnaleźć autora miłosnego listu, który dostała przed paroma laty.
Film ma tak namacalną scenerię i tło, że nawet teraz, po wielu latach na samo wspomnienie czuję zapach cytrusów. W przemyślenia i przeżycia bohaterki wplata się sztuka, jedzenie pod gołym niebem, sjesta pod drzewami oliwnymi i gorące noce z graniem cykad.
Dlaczego ten film zrobił na nas tak wielkie wrażenie? W tamtym czasie byłyśmy jak Lucy. Nie znałyśmy jeszcze smaku miłości fizycznej i tak jak Lucy zastanawiałyśmy się, kiedy i z kim będzie dane nam to przeżyć. Nie znałyśmy tych wszystkich etapów życia, które jeszcze były przed nami, a które pokazywał film: dorosłego erotyzmu i małżeńskiej stabilności, cynizmu i pogodzenia ze śmiercią. Wszystko to wydawało nam się fascynujące i tajemnicze. Tak jak Lucy, zadawałyśmy sobie pytania o własną tożsamość i swoje miejsce w świecie, który dopiero się przed nami otwierał.
20 lat później obejrzałyśmy film raz jeszcze. Patrzyłyśmy na Lucy z nostalgią i rozrzewnieniem tak jak na nasze stare fotografie. Teraz byłyśmy już “po drugiej stronie” po stronie dorosłych, przeoranych życiem osób. Teraz bardziej utożsamiałyśmy się z postaciami drugoplanowymi – całą artystyczną bohemą otaczającą Lucy. Ale cały czas czułyśmy zapach cytrusów…
KOCHANEK
Akcja filmu rozgrywa się w 1929 roku w Indochinach. Młodziutka Francuzka nawiązuje romans ze starszym bogatym Chińczykiem. Obydwoje wiedzą, że nigdy nie będzie im dane być ze sobą, nigdy nie pokonają społecznych konwenansów. Dzieli ich wszystko: wiek, pozycja społeczna, kultura i status majątkowy, a łączy tylko erotyka. Więc oddają się jej bardziej zachłannie, niż by to było w innym przypadku.
Film ten był ważny dla naszego dorastania. Inaczej niż Ukryte Pragnienia, pokazywał erotykę już nie tak romantycznie, jak ten pierwszy. Była ona połączona tym razem z desperacją i czasami ze smutkiem. Dorośli nie otaczali już bohaterki opieką, byli wrodzy albo obojętni. Film chociaż piękny pod względem poetyckości opisów i oddania atmosfery orientu pokazywał, że czasami w naszych wyborach będziemy sami i że miłość nie wszystko zwycięży.
DZIKA ORCHIDEA
Wraz z Dziką Orchideą przenosimy się do Ameryki Południowej. Emily jest początkującą prawniczką, której zadaniem jest przekonać Chińskich inwestorów do przebudowy kompleksu hotelowego w Brazylii. Na miejscu Emily poznaje tajemniczego milionera Jamesa (którego gra młody i jeszcze wtedy przystojny Mickey Rourke), człowieka ekscentrycznego, o dziwnych upodobaniach seksualnych.
Jest to film piękny pod względem wizualnym, tętniący rytmami samby, gdzie ludzie mają gorący i namiętny temperament. Tym razem główną bohaterką jest młoda kobieta, a nie nastolatka, jak w pierwszych dwóch filmach. Nie zmienia to faktu, że z tak dziwną i perwersyjną erotyką spotyka się po raz pierwszy. Jest zafascynowana krajem, w którym się znalazła, ale jednocześnie przestraszona i niepewna, jak postępować z mężczyznami.
Film ten pokazał nam, że erotyka nie zawsze jest romantyczna i słodka. Nie zawsze też rozwija się według ogólnie przyjętych schematów. Zrozumiałyśmy, że ma też mroczne strony i niekiedy będziemy musiały stanąć przed wyborem, czy zaakceptować ją z rąk mężczyzny, którego pożądamy, czy odejść.
Szczurzyca
Ja mam inne podejście do obejrzanych czy przeżytych filmów. Jeśli chodzi o erotykę najczęściej pamiętam sceny lub po prostu ich klimat.
Scena w samolocie z Emmanuelle – potajemnie, na szybko… Tango w Paryżu – spocone, neurotyczne, w chory sposób seksi… Basen – wolność, otwartość, wszystko można, dwuznaczność nieprzypadkowa… no i ostatni, swieżynka z 2017 – Tamte Dni Tamte Noce – o gejach, ale jest wspaniały seksi klimat zrozumiały dla każdego, napięcie między bohaterami, ich namiętność, no i piękny aktor Armie Hammer nie jest tu bez znaczenia! Tak na szybko akurat te mi przyszły do głowy.
Piękne przykłady filmów. Aż nasuwa się pół żartem pół serio – Bzykać się czy się nie bzykać, oto jest pytanie?
Odpowiedź moja: Bzykać, bo co będziemy wspominać po latach! Ale te emocje kobiece… eh! A upodobania mężczyzn… kto za nimi dojdzie!