„Feminizm po polsku: między codziennością a rewolucją”

Polskie feministyczne media od lat są nie tylko miejscem dyskusji o prawach kobiet, ale też swoistym barometrem nastrojów społecznych. Wystarczy zajrzeć do „Wysokich Obcasów”, działu opinii „Gazety Wyborczej” czy felietonów w „Krytyce Politycznej”, by zobaczyć, że kobiecy głos w Polsce jest coraz mocniejszy - i coraz bardziej różnorodny. 1. Feminizm codzienności - od catcallingu po … Czytaj dalej „Feminizm po polsku: między codziennością a rewolucją”

„Asystentka” – cicha rewolucja kobiet w cieniu władzy

Kiedy w 2017 roku wybuchła afera Harvey’a Weinsteina, świat filmu (i nie tylko) musiał zmierzyć się z pytaniem: jak to możliwe, że przez dekady tak jawna przemoc seksualna pozostawała bezkarna? Kitty Green w filmie Asystentka (2020) daje nam odpowiedź, która nie jest prosta, ale za to boleśnie prawdziwa: system opiera się nie na pojedynczym potworze, … Czytaj dalej „Asystentka” – cicha rewolucja kobiet w cieniu władzy

„Piękna, ale mogłaś schudnąć” – problem komentarzy pod zdjęciami kobiet

W mediach społecznościowych często obserwujemy zjawisko, które na pozór wydaje się błahostką - mężczyźni komentują zdjęcia aktorek czy modelek, zwracając uwagę na ich wygląd, wagę, ubiór, wyzywające „uprzejmości” lub seksualizację. Choć komentarze te bywają przedstawiane jako żarty albo „konstruktywna krytyka”, w rzeczywistości utrwalają nierówności, uprzedmiotowienie i kontrolę nad ciałem kobiety. Dla wielu kobiet stają się … Czytaj dalej „Piękna, ale mogłaś schudnąć” – problem komentarzy pod zdjęciami kobiet

„The Royal Hotel” – gdy cisza między słowami mówi więcej niż krzyki (z feministycznej perspektywy)

Kiedy siadałam do seansu The Royal Hotel, wiedziałam, że to nie będzie łatwy film - wiedziałam, że nie ma być „przyjemny”. Ale nie sądziłam, że poczuję się jakbym obserwowała coś znajomego: mikroagresje, niedopowiedziane groźby, niewidzialne granice, które przekracza się bez pytania. Z Julią Garner w roli głównej i w reżyserii Kitty Green, film staje się … Czytaj dalej „The Royal Hotel” – gdy cisza między słowami mówi więcej niż krzyki (z feministycznej perspektywy)